sobota, 2 lutego 2013

Hejooo :)

Znowu jestem u brata i znowu oglądamy Avatara -,- Niestety nie ma Moniki (jego dziewczyny) i nie ma z kim pogadać. Jestem tylko ja, brat, babcia i tata, bo Monia jest na uczelni i ma w ostatnim czasie dużo sesji i musi się uczyć. Nawet wzięła sobie 2 dni wolnego z pracy żeby się uczyć. Chyba nnie pójdę na studia xD
Wczoraj moja babcia musiała jechać do lekarza. Miałam iść do wujka, ale on pojechał do Częstochowy. Babcia dała mi klucze od jego domu, ale najpierw zamiast do domu wujka poszłam do sklepu. Ludzie się mi przyglądali (zwłaszcza starsi) bo ta miejscowość to mała wioska, a nigdy mnie nie widzieli xD Dziwnie się czułam jak się mi przyglądali. Ale jakoś przeżyłam. U wujka oglądałam sobie nickelodeon xD Bo nic ciekawszego w TV nie było. Potem przyszła babcia i po jakimś czasie zadzwoniła do cioci, która mieszka w tej samej wiosce. Zapytała się czy możemy do niej przyjść w odwiedziny, bo mieliśmy jeszcze dużo czasu do autobusu. Po jakiejś godzinie wyszłyśmy z domu wujka i poszłyśmy jeszcze na cmentarz, a z cmentarza prosto do cioci :) Doszłyśmy do bloku i drzwi od jej mieszkania. Babcia zadzwoniła do drzwi, ale nikt nie otworzył, więc chwyciła za klamkę i drzwi się otworzyły. Byłyśmy zdziwione, bo w mieszkaniu nikogo nie było. Zastanawiałyśmy się gdzie ona jest. Po jakiś ponad 20 min przyszła i powiedziała, że wyszła do sklepu po chleb i cukier. Moja babcia zaczęła ją pouczać, jak mogła zostawić otwarte drzwi od domu xDDDD Hahaha. To było śmieszne nawet ciocia się śmiała.

Jeśli macie Twitter'a i chociaż trochę nas lubicie, to prosimy was, żebyście nas follow'nęli :DDD
@patka1990
Ada kazała nie podawać :D
@RoksanaHugSykes
Będzie nam miło z tego powodu :)

Muszę kończyć, bo idę się przejść do sklepu, żeby nie siedzieć z nimi xDD
Papa. Pati :*