U Babci próbowałam napisać coś na blogu, ale nie mogłam ;( Mam nadzieję, że mi to wybaczycie ;)
Nad morzem było fajnie, słońce, plaża, woda ;DD Hehe. Dwa dni przed moim odjazdem w Darłówku zaczął się Darłowski Festiwal Sztuki (czy jakoś tak). Było dużo znanych ludzi, których w większości nie znałam. Zrobiłam sobie dwa tatuarze henną. Jeden z napisem WTF-_-? , a drógi z postacią "poker face".
Kupiłam sobie pięć bransoletek z muliny, bo Ady się nie można doprosić, żeby je zrobiła ;) Trzy są z Darłówka od "indianinów" (ludzie byli poprzebierani, tańczyli, śpiewali sprzedawali płyty i bransoletki). Hehe. Kolejne dwie z Galerii Jurajskiej z Częstochowy ze sklepu Glitter. A ostatnią na Górze Św. Anny. Musiałam tam jechać z babcią;)
Muszę już kończyć, ale napiszę później coś jeszcze ;)
Papa Pati ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz