poniedziałek, 23 stycznia 2012

Wreszcie.. !.

Wreszcie w domu.. Zmęczona po nocnej podróży , ale na szczęście to już koniec :) Ale daje rade . Gorzej będzie dzisiaj na występie Hip-Hop ( Zapraszam do Nowej Rudy na 17.00).
Damy rade !. Najgorsze są te motylki w brzuchu kiedy przychodzi twoja kolej wyjścia na scenę..
Kocham ten taniec , dlatego się postaram ;D ♥

Ejj no dobra co by tu jeszcze na pisać hmm..

Ja i Pati wymyśliłyśmy historyjkę ( dla dziewczyn ) więc przeczytajcie sb :


Autor: Adaa i Pati
Czas akcji: lato, wakacje, nad morzem
Postacie: Emili – rozmarzona nastolatka,
główna bohaterka.
Lussi – młodsza siostrzyczka Emili,
Wszędzie jest jej pełno.
Elizabeth – mama dziewczyn,
Jest zapracowaną bizneswoman.
Richard - Tata Emili i Lussi.
Jest adwokatem.
Thomas - Przystojniak,
Emili zadurzyła się w nim na wakacjach.
 
 
           
 
Wstęp: Nie wiemy czy ta historia zdarzyła się naprawdę,
               bo ją po prostu wymyśliłyśmy
              Mamy nadzieję, że tak, a jak nie to
              może się zdarzyć każdej z nas
 
 
Właśnie jestem na plaży, a w jaki sposób się tam znalazłam, o tym za chwilę.
Na widoku jest parę chłopców, ale nie mogę się za bardzo rozglądać,
                                                          
bo muszę pilnować moją rozwydrzoną siostrę Lussi.
Ale przynajmniej jestem na słonecznej plaży.
Tata chciał jechać gdzie indziej, ale ja z mamą chciałyśmy nad morze i tak się stało.
Siorka trochę marudziła, że ona chce w góry, ale jej zdanie się najmniej liczy i dobrze,
A propos nasza królewna rozłożyła się na leżaku jak nie wiem co.
Ja zresztą zrobię to samo.
Na chwilę zamknęłam oko i momentalnie zasnęłam.
Gdy się obudziłam nie było nigdzie Lussi.
Wpadłam w panikę. Rodzice mieli niedługo wrócić z spaceru
i gdyby się dowiedzieli, że zgubiłam siostrę, dostałabym szlaban do końca życia!
Szybko wstałam z leżaka i poszłam ją szukać. Pytałam wszędzie i nikt jej nie widział.
Pomógł mi dopiero bardzo przystojny chłopak. Znaleźliśmy ją na placu zabaw.
Piękny, nieznajomy zaprosił nas na skutery wodne.
Była niezła zabawa!
 
Później nas odprowadził. Powiedział, że nazywa się Thomas Digro.
Wymieniliśmy się numerami komórek,
pogadaliśmy, pośmiali,
a później mnie pocałował.           
W duszy czułam szept,
który mówi:
Emili ty się zakochałaś!
Było cudownie, wspaniale i… Wróćmy do rzeczy.
Umówiłam się z Lussi, że nie powiem rodzicom o jej ucieczce,
pod warunkiem, że ona nie powie starym o tym, że poszłam z nią i z nieznajomym na skutery.
Gdy rodzice przyszli, Lussi trzymała gębę na kłódkę.
Później we czwórkę wybraliśmy się na starówkę, 
a potem do naszego letniego domku blisko plaży.
Och! Nareszcie przeżyłam swoje Love Story!
                               
                                                                     
Dobra a na koniec piosenka którą uwielbiam
                                                                                                                         

Pa , Pa Adaa ;**                                          

3 komentarze:

  1. hah. fajna historyjka :) śmieszna ! zapraszam na mój bloog http://nowoczesna-nastolatka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. no no chce przezyc taka historie!!!

    OdpowiedzUsuń